Podróże

Podróże

Najlepszy odpoczynek to obcowanie z naturą

Moje zamiłowanie do gór narodziło się we wrześniu 2006 roku, kiedy to po raz pierwszy samodzielnie wraz z przyjaciółmi wybrałem się do Zakopanego. Po nocnej podróży koleją, nad ranem dotarliśmy do pensjonatu. Pozostawiliśmy tam swoje bagaże i bez zastanowienia ruszyliśmy na szlak. Jako cel obraliśmy sobie Giewont. Muszę przyznać, że wycieczka była wyczerpująca, ale udało nam się dotrzeć na szczyt ;) I nie zapomnę tej satysfakcji jaka towarzyszyła mi gdy usiadłem na skale tuż pod metalowym krzyżem. Całe zmęczenie przeszło w zapomnienie, a widok cieszył oczy i koił duszę.

Wtedy zrozumiałem, że najlepszym odpoczynkiem jest obcowanie z naturą. Pomimo zmęczenia fizycznego czułem się naprawdę zrelaksowany.

Tamgo roku poza Giewontem udało nam się jeszcze dotrzeć na Kasprowy Wierch, Kościelec, Rysy i ... Nosal. Celowo wspominam o Nosalu, ponieważ jest to krótki i nietrudny szlak, a naprawdę warto tam wejść. Widok na Kuźnice oraz Zakopane jest przepiękny.

Od tamtej pory pokochałem góry i staram się przynajmniej raz w roku wybrać się na kilka dni aby pospacerować po górzystych terenach.

Moje ulubione widoki